Coś pozytywnego o białkach sojowych? Na pierwszy rzut oka białka sojowe wydają się być mało użyteczne dla kulturystów, ale gdy się im bliżej przyjrzeć, sprawa nabiera innego wymiaru.
Na początek substancje anty-odżywcze. Producenci izolatów sojowych zaprojektowali proces …. obróbki ziaren tak, aby pozbawić je w zupełności lub wybitnie ograniczyć ich zawartość. Tak więc trzymając w rękach izolat możecie się już o nie przestać martwić. Dodatkowe wzbogacanie go o metioninę wpływa wyraźnie na jej BV i wartość odżywczą, chociaż nadal nie pozwala osiągnąc poziomu porównywalnego z białkami jaj czy serwatkowymi.
W przypadku substancji estrogennych zawartych w soi sprawa ma się trochę inaczej. Przez lata podkreślano, że produkty sojowe pozwalają obniżać poziom cholesterolu w organizmie człowieka. Jednak gdy w trakcie jednego z badań soje pozbawiono estrogenów, jej możliwości w tym względzie znikły. Dla naukowców, znających potencjalne wpływy estrogenów, nie było to wielkim zaskoczeniem. Jednakże białka sojowe wywierają swój wpływ na poziom cholesterolu na kilka różnych sposobów (przez izoflawony, błonnik, saponiny, wpływ na układ hormonalny), a ich efektywność zależy w sporym stopniu od obiektu, na którym się je bada (ludzie, zwierzęta).
Wyniki najnowszych badań pokazują, że oprócz obniżania poziomów cholesterolu, produkty sojowe pomagają wam zwalczać pewne formy nowotworów oraz wpływają na długowieczność.