Na rozgrzewkę Craig robi ćwiczenia na klatkę piersiową: 2 serie ściągania linek wyciągu (lekko obciążonych). Zwykle w serii są 30 powtórzenia z obciążeniem ok. 14 -19 kg.
Wyciskanie na maszynie HAMMER STRENGTH na ławce ukośnej.
Jest to pierwsze ćwiczenie Craiga, nie bez powodu. Bardzo lubi sposób, w jaki ćwiczenie na tym sprzęcie wpływa na jego klatkę piersiową. Jego ręce schodzą się prawie całkowite ze sobą, nawet bardziej niż przy ćwiczeniu ze sztangielkami, bo Craig – przy swojej sile zakłada na maszynę co najmniej 45 – 62 kg. Ustawia sobie siedzisko tak, żeby rączki znajdowały się lekko ponad jego mięśniami ramieniowymi i ćwiczy, starając się, aby pod koniec każdego powtórzenia prawie zetknąć ręce. Ta technika pozwala mu na najmocniejszą możliwą kontrakcję mięśni piersiowych.
Craig zaczyna od założenia po jednym obciążniku na każdą rączkę i spokojnie pompuje 20 razy, bez żadnych przerw pomiędzy powtórzeniami. Twierdzi, że podczas ćwiczeń w taki sposób czuje stałe napięcie w mięśniach i czyni to serie bardziej intensywnymi. Potem robi jeszcze 5 serii, dodając po każdej jeden obciążnik na każdą stronę. Przy ostatniej serii obciążenie na stronę sięga 22 kg, co pozwala Craigowi na 9 – 10 powtórzeń. Następnie, jakby nie miał już dość, robi serie po 10 powtórzeń ze zmniejszanym sukcesywnie obciążeniem. Po każdej odejmuje jeden obciążnik i znowu pompuje 10 razy. Po końcowych powtórzeniach pierś Craiga jest całkowicie napompowana.
Wyciskanie na maszynie HAMMER STRENGTH na ławce płaskiej z szerokim chwytem. Craig, po rozgrzaniu i napompowaniu piersi krwią przechodzi do możliwie najbardziej obciążających ćwiczeń. Wyciskanie na maszynie HAMMER w szerokim chwycie zaprojektowano tak, aby wykonywać je pod lekkim kątem, i aby pozwalało na jak najmocniejszą kontrakcję środkowej i dolnej części mięśni piersiowych. Craig zaczyna ćwiczyć z 5 obciążnikami i robi 9-15 powtórzeń, zrzucając po każdej serii jeden. Liczba obciążników, z którymi zaczyna ćwiczyć, różni się za każdym razem – zależy to od poziomu cukrów w jego organizmie oraz od tego, czy dzień poprzedni był dniem ćwiczeń czy odpoczynku.