Obok dźwigania olbrzymich ciężarów, dieta jest drugą przyczyną nadludzkich rozmiarów Grega. Ten facet to maszynka do jedzenia. Kovacs święcie wierzy, że należy uzupełniać kaloryczne i białkowe straty. Dlatego dziennie pochłania co najmniej 12 000 kalorii rozłożonych aż w 10 posiłkach!
Zwykle Greg zajada najzdrowsze jedzenie zalecane przez dietetyków Z pokarmów bogatych w białko zjada 12 piersi kurczaka dziennie, 2 kilogramy wołowiny i trochę białek z jaj. Je też znaczne ilości ziemniaków i ryżu. Greg jest tak skrupulatny, jeśli chodzi o pory posiłków, że nosi ze sobą przenośną lodówkę wypełnioną jedzeniem. Posila się co dwie godziny, z zegarkiem w ręku.
Przeciętna osoba na pewno nie zjadłaby tyle co Greg, bez narażenia się na niestrawność. Kovacs ma po prostu świetną przemianę materii i stalowy system trawienny, który przyswaja te gigantyczne porcje. Jeśli masz kłopoty z przybraniem masy, odpowiednie odżywianie jest tak samo ważne, jak odpowiedni trening. Kovacs obecnie sądzi, że jedzenie, to w 50 procentach sukces w budowie masy. Widziałby raczej kulturystę rezygnującego z treningu, a nie z posiłku. Strata treningu umożliwia pełniejszy odpoczynek, a strata posiłku ogranicza zdolności anaboliczne organizmu. Powoduje zaburzenia w syntezie białka i może wpędzić organizm w stan katabolizmu.
Przeciętnie, każdy kulturysta powinien zjadać 1 gram białka i ok. 20 kcal na kilogram masy ciała.