Co sądzisz o produkcie o nazwie Endurox? Czy jest odpowiedni dla długodystansowców? Jeśli nie, to czy mógłbyś mi coś polecić?
Dostaję zdumiewająco wiele listów od długodystansowców, zwłaszcza na temat suplementów, i które poprawią wytrzymałość, regenerację i wzmocnią system immunologiczny. Zanim przejdę do Enduroxu, muszę wspomnieć o konieczności odpowiedniej diety. Nigdy nie miałem do czynienia z długodystansowcem i nie wiem, ile kalorii powinieneś codziennie przyjmować. Wiem natomiast, że musisz spożywać więcej węglowodanów złożonych niż sportowcy, którym zależy przede wszystkim na sile czy masie mięśniowej. Powinieneś też spożywać wysokogatunkowe produkty. Słyszałem o maratończykach, którzy fatalnie się odżywiali. Jeden na przykład zjadał dziewięć „Marsów” dziennie i popijał to Coca-colą. Być może był tak genetycznie obdarowany, że mu to wystarczało, ale tobie tego nie polecam. A zatem zdrowe jedzenie i odpowiednia suplementacja – to po pierwsze.
Chociaż nie budujesz masy tak jak sportowcy uprawiający sporty siłowe, możesz wiele skorzystać uwzględniając w swojej diecie białko. Jeśli nie lubisz wołowiny czy drobiu, polecam ci koktajl z białka serwatkowego raz lub dwa razy dziennie. Powinieneś też upewnić się, że zażywasz odpowiednie ilości kwasów tłuszczowych. Polecam ci następujące zestawienie kaloryczne: 60 procent z węglowodanów, 20 z białka i 20 z tłuszczów. Teraz o Enduroxie. Każda dawka zawiera 53 gramy węglowodanów pochodzących z różnych źródeł i glukozę. Te 53 gramy powodują wzrost wydzielania insuliny, odbudowanie zapasów glikogenu i aminokwasów. W każdej dawce są dwa gramy rozgałęzionych aminokwasów, otrzymanych z 14 gramów koncentratu białka serwatkowego. To pozwala na ekstra doładowanie mięśni, gdy wyczerpie się glikogen. Polecam Endurox sportowcom startującym w konkurencjach wytrzymałościowych. Firma go produkująca sponsorowała dwukrotne badania na uniwersyteckim poziomie, co wzbudza zaufanie do jakości suplementu.