Prawdopodobnie wielokrotnie stwierdziliście na treningach, że nieudana próba zakończenia serii powtórzeń z dużym ciężarem zawsze ma miejsce podczas koncentrycznej – a nie ekscentrycznej fazy
ruchu. Mięśnie męczą się dużo szybciej podczas serii działań koncentrycznych. Z tego też powodu dobrze jest wykonać kilka wymuszonych powtórzeń z pomocą partnera, w celu uzyskania pełnego napięcia mięśni. Skoro mięśnie samorzutnie rozwijają większą siłę w działaniu ekscentrycznym niż koncetrycznym, to sensowne byłoby zwiększanie ciężaru w trakcie ekscentrycznej fazy ruchu i zmniejszanie go podczas następującej po niej koncentrycznej fazy, tak jak się to robi przy negatywnych lub wymuszonych powtórzeniach. Generalnie, wymagana byłaby jednak wtedy asysta asekurujących od pierwszego do ostatniego powtórzenia i zmienianie obciążenia – cóż za zamieszanie!
Czy istnieje jakieś bardziej praktyczne rozwiązanie tego problemu? Co powiecie na temat maszyn, które dawałyby poprzez układ hydrauliczny tzw. opór sterowany, w zależności od prędkości lub poprzez silnik elektryczny? Takie rozwiązanie pozwalałoby mięśniom na wykorzystywanie ich pełnych potencjalnych możliwości w zakresie siły w trakcie całego ruchu, od pierwszego wykonywanego powtórzenia. Siła byłaby przeto znacznie większa w każdej fazie ekscentrycznej niż w koncentrycznej. W związku z tym praca wykonywana podczas serii 10 powtórzeń byłaby również dużo większa w przypadku negatywnych powtórzeń.
Pragniesz zwiększyć intensywność oraz liczbę zaangażowanych włókien mięśniowych podczas wykonywania prostowania rąk na tricepsy? Spróbuj wykorzystywać dwie ręce do wypychania uchwytu linki do dołu, a później tylko jedną rękę w czasie negatywnej fazy ruchu, gdy stos obciążników przesuwa się do dołu, a ręka wędruje do góry, do pozycji początkowej.